sobota, 31 marca 2012

Świąteczne porządki, czyli chujnia w czystej postaci w sosie własnym

Zaczęła się ta męka. Dla mnie tylko i wyłącznie psychiczna, bo nie zamierzam myć okien, bo idą swięta. Myję jak widzę, ze są upierdolone. A w radiu dzisiaj słyszałem podniete okrutną tymi jebanymi porządkami, podniecają się bo idzie troche wolnego od roboty. Wywiady przeprowadzają z ludźmi i zadają pytania w stylu: "na co w szczególności zwrócić szczególną uwagę podczas porządków świątecznych?". Na gówno na mordzie!!! Tak bym odpowiedział. I we łbach porządki koniecznie niech sobie zrobią, bo zajebane szlamem jest oporowo.