Dzięki możliwości legalnego uprawiania sexu w miejscach publicznych wreszcie młodzież wyszła by z domów. Uwolniła by się od komputerów. Może nawet jakby nie bzykali to przynajmniej by sobie popatrzyli. Coś w tym jest.
Blog ten będzie opisywał siedzące we mnie emocje, niszczycielsko wpływające na psychikę wynikające z obserwacji otaczającego świata. Jak wynika z tytułu – świata pogrążającego się coraz bardziej w chujni…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz